Pupa Justina Biebera i Rihanna topless czyli jak Instagram cenzuruje nagość

Agata Piasecka
08.07.2015 12:54
Gdybym umieściła na Instagramie zdjęcie mojej nagiej pupy, to moje konto pewnie zostałoby zablokowane. Gdyby to samo zrobił mój kolega - mógłby spokojnie zbierać lajki i komentarze. Wszystko dlatego, że polityka Instagrama odnośnie nagości jest restrykcyjna tylko w przypadku kobiet

Wyblakła nieco gwiazda muzyki - Justin Bieber wrzucił we wtorek na Instagram swoje gołe zdjęcie. Z przodu nie widać nic, ale pupą świeci. Post polubiły prawie 2 mln osób, a aplikacja nawet nie próbowała zablokować zdjęcia, które widocznie nie narusza polityki dotyczącej prezentowania nagości. To ciekawe, bo konta należące do kobiet są blokowane z powodu zamieszczenia okładek magazynów ze zdjęciami topless albo nawet ich szkiców.

Instagram tworzony przez mężczyzn i dla mężczyzn?

Instagram obecnie nie pozwala na publikowanie w serwisie nagości, co odnosi się do "zdjęć, wideo i innych cyfrowo stworzonych treści, który pokazują stosunek seksualny, genitalia, zbliżenie na nagie pośladki. Zarządzenie to odnosi się także do zdjęć damskich sutków, ale wyjątkiem są zdjęcia kobiet po mastektomii i karmiących piersią". To ostatnie kobiety same wywalczyły, po tym jak przez kilka miesięcy aplikacja masowo blokowała zdjęcia karmiących mam, między innymi aktorki Alyssy Milano.

Instagramowe, a także bardzo podobne facebookowe zasady, wyglądają jakby były pisane przez mężczyzn dla mężczyzn i w związku z tym najczęściej blokowane są zdjęcia kobiet, które nie muszą mieć dużo wspólnego z erotyką. Obecnie internautki protestują przeciwko usuwaniu z aplikacji zdjęć topless, bo zgodnie z zasadami na fotografiach nie mogą się pojawić tylko kobiece sutki. Dlatego panie na zdjęciach swoich nagich piersi wklejają w Photoshopie sutki męskie - wtedy Instagram nie ma z nimi żadnego problemu. Artystka Micron Hebron stworzyła nawet wzór sutka do wycięcia i przeklejenia.

Rysunkowe piersi do wycięcia

O tym, jak wybiórcze jest instagramowe prawo wielokrotnie przekonały się gwiazdy. W maju tego roku profil Rihanny został zablokowany po tym, jak pochwaliła się na nim zdjęciem okładki francuskiego magazynu, na której pozowała topless. Wcześniej aplikacja zablokowała zdjęcia modelek Anji Rubik i Kendall Jenner z pokazów mody, na których prezentowały transparentne kreacje. Te same fotografie były publikowane na portalach i w kolorowych magazynach i nikt nie dopatrzył się w nich erotyzmu.

Szczyt absurdu został osiągnięty, kiedy swój profil na Instagramie założyła Grace Coddington. Jednym z pierwszych zdjęć, które się tam pojawiły był rysunek przestawiający dyrektor kreatywną "Vogue'a" opalającą się topless. Rysunkowe piersi także naruszyły politykę nagości i doprowadziły do zablokowania konta.

Jedna z zasad zamieszczania zdjęć na Instagramie brzmi "Jeśli nie pokazałbyś tego zdjęcia swojemu dziecku, szefowi albo rodzicom nie powinieneś go umieszczać na Instagramie". Trzymając się tej zasady nie jestem pewna czy mama Justina Biebera jest dumna z tego, że jej syn świeci pupą przed milionami. A za to mama Anji Rubik na pewno cieszyła się na widok córki na wybiegu, nawet jeśli spod sukienki prześwitywał jej sutek.

Zobacz także
  • Podziel się