Płyty Beyonce, Stevie'go Wonder'a i Missy Elliot rozchodzą się jak świeże bułeczki. Dlaczego? Bo Michelle Obama zaśpiewała ich piosenki.

W lipcu Michelle Obama wystąpiła w słynnym amerykańskim show "Carpool Karaoke". Odcinek z  jej udziałem bije rekordy popularności, a w ciągu dwóch tygodni od publikacji obejrzano go prawie 40 milionów razy.

Udział pierwszej damy w samochodowym show miał zaskakujące konsekwencje dla rynku muzycznego. Agencja badawcze Nielsen zanotowała gwałtowny wzrost sprzedaży albumów artystów, których piosenki śpiewała Michelle.

Tydzień po premierze odcinka, Beyonce, której piosenkę "Single Ladies" wykonała Obama, sprzedała o 42 proc. więcej płyt niż w ubiegłym tygodniu, a sprzedaż kawałków Stevie'go Wonder'a wzrosła aż o 76,5 proc. (pierwsza dama wykonała "Signed, Sealed, Delivered" autorstwa Stevie'go).

Cyfrowa sprzedaż piosenek Missy Elliot (legendy amerykańskiego hip-hopu, która także wystąpiła w programie) wzrosła o 1562 proc., a fizyczna o 312 proc. w stosunku do tygodnia poprzedzającego premierę odcinka. Obama zaśpiewała, aż dwa kawałki raperki - "This Song Is For My Girls" oraz "Get Ur Freak On".