Wyrył na aucie pani Agnieszki "Allah Akbar". Teraz tłumaczy się policji

pas
06.10.2016 13:16
Zniszczony volkswagen

Zniszczony volkswagen (AG/Facebook)

Policjanci z Ochoty zatrzymali 30-latka podejrzanego o zniszczenie volkswagena zaparkowanego przy ulicy Al. Jerozolimskie w Warszawie. Funkcjonariusze ustalili dane mężczyzny dzięki nagraniom z monitoringu i informacjom przekazanym po publikacji jego zdjęcia na stronach internetowych policji i w mediach.

Do zdarzenia doszło 11 września w rejonie ul. Al. Jerozolimskie. Młody mężczyzna zniszczył zaparkowany tam samochód wydrapując na nim napis: "Allah Akbar". Właścicielka pojazdu oszacowała straty na kilka tysięcy złotych. Sprawę opisywaliśmy na MetroCafe.pl.

Wyjaśnieniem sprawy i zatrzymaniem mężczyzny zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Funkcjonariusze, równolegle z prowadzonymi czynnościami procesowymi, podjęli decyzję o publikacji wizerunku osoby widocznej na nagraniu monitoringu. Na reakcję osób odwiedzających strony internetowe policji nie trzeba było długo czekać. Przekazane kryminalnym informacje pozwoliły im ustalić dane personalne mężczyzny. 30-latek został zatrzymany w środę 5 października po godz. 20 na terenie Warszawy.

Policjanci przedstawili Tomaszowi S. zarzut za uszkodzenie mienia. Już ze wstępnych ustaleń wynika, że nie był to atak o podłożu ksenofobicznym, a mężczyzna, który był już wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu, działał irracjonalnie nie wiedząc nawet do kogo należy auto, które zniszczył. Zatrzymanemu może grozić kara do 5 lat więzienia.

Policjanci dziękują mieszkańcom Warszawy za duży odzew na apel i współpracę.

Zobacz także
  • Podziel się